poniedziałek, 13 grudnia 2010

Bled


Bled, ze szmaragdowozielonym jeziorem, kościółkiem na wyspie, średniowiecznym zamkiem uczepionym stromej skały i najwyższymi szczytami Alp Julijskich jest najbardziej popularną miejscowością uzdrowiskową w Słowenii i symbolem wystawnego życia. Nazwa „Bled” odnosi się zarówno do jeziora, jak i do pobliskich osad, w szczególności zaś do zabudowanych terenów po stronie północno-wschodniej.
Jak to zwykle bywa z popularnymi miejscowościami na całym świecie, ludzie zjeżdżają tutaj tłumnie i będą to robić nadal, ponieważ miejsce jest naprawdę przepiękne. W pogodny dzień od strony północno-wschodniej można podziwiać zarys góry Stol (2236 m) i Triglavu, najwyższego szczytu Słowenii (2864 m), słuchając bicia kościelnych dzwonów. Od VII w., Słowianie osiedlali się w pobliżu zamku, na wysepce i w kilkunastu innych miejscach wokół jeziora. Z Bledem związane są mity i wierzenia Słowian, przekazywane z ust do ust przez stulecia. Dotyczą one przede wszystkim bogini Živy, jej kapłanki Bogomili oraz zakochanego w niej Črtomira.
Piękno Bledu i gorące źródła były dobrze znane średniowiecznym pielgrzymom, przybywającym do kościółka na wyspie. W owym czasie nie potrafiono jeszcze w pełni docenić walorów zdrowotnych Bledu, a pod koniec XVIII w. właściciel zamku rozważał nawet możliwość osuszenia jeziora i wykorzystania gliny i iłów do produkcji cegieł. Na szczęście pojawił się tutaj szwajcarski lekarz Arnold Rikli, który dostrzegł potencjał uzdrowiskowy Bledu. W roku 1855 otworzył łaźnie zdrojowe. Gdy w 1870 r. otwarto linię kolejową z Lublany do Tarvisio, do Bledu zaczęło przybywać coraz więcej gości. Od początku XX w. aż do II wojny światowej uzdrowisko należało do ulubionych wczasowisk bogatych Europejczyków. Za czasów Królestwa Serbów, Chorwatów i Słoweńców Bled był letnią rezydencją jugosłowiańskiej rodziny królewskiej Karadžordževićów.

2 komentarze:

Cleo-inspire pisze...

Tam dopiero musi być pięknie. Wyobraź sobie budzisz sie rano i masz taki widoczek za oknem. Rewelacja!

Petitek79 pisze...

Tak. Słowo 'pięknie' też mi się od razu nasunęło na myśl :)