poniedziałek, 17 października 2011

Koreańska niespodzianka



Za sprawą Sanjaya dziś dostałam kolejną kartkę z egzotycznego miejsca. Nie wiem sama, gdzie dokładnie to jest... ale jest przepiekne, a do tego znaczki, stempelki i te cudowne "robaczki" czyli ichniejsze literki....

2 komentarze:

Karo pisze...

Rewelacyjne, po prostu cudo!

Petitek79 pisze...

Pierwsze co mi się nasunęło na myśl: piękna dzikość natury!