środa, 9 czerwca 2010

Antypody

Dziś zapraszam na wyprawę na antypody, do Sydney.Budynek tamtejszej opery to fantastyka architektoniczna dostosowana do współczesnej ery podróży kosmicznych. Jest on jednym z najsłynniejszych symboli Australii. Zwycięzcą konkursu na najlepszy projekt tego budynku został Duńczyk Jörn Utson, jego projekt został wybrany spośród 222 projektów z 32 krajów świata.Nie wiem, jak uważacie, ale moim zdaniem słusznie....

3 komentarze:

Cleo-inspire pisze...

Korzystam zatem z zaproszenia i podepnę się pod wypowiedz - moim zdaniem również słusznie ;)

Unknown pisze...

...a budynek opery stał się rozpoznawalny na całym świecie - widzisz budynek - myślisz Sydney

laaraine pisze...

ten budynek zawsze wyzwalał u mnie uczucie czegoś mniej więcej jak 'oooch' :) z podziwu oczywiście.