czwartek, 6 maja 2010

Z Kopenhagi.... 4




Własciwie to ten post powinien miec tytuł : "Jak to z ryżem bywało..." Pamietam taką bajkę z dzieciństwa ktora opowiadała co sie dzieje i jak żeby z nasion lnu można było uszyc ubranie. Bardzo chciałam miec kartki pokazujące pola ryżowe i Genek, mój prywatny "Złoty Rybek" to moje marzenie kartkowe spełnił. Teraz będzie opowieśc o ryżu.... ryżu, ktorym żywi się na codzień około połowy mieszkańcow naszej planety.... zobaczcie sami:







Brak komentarzy: